System upustów czy net-billing
Jakbym miał wybrać pytanie, które obecnie klienci najczęściej nam zadają to numer jeden przypadłoby pytaniu o to czy fotowoltaika na nowych zasadach się opłaca?
Sam sobie je zadawałem i obiecywałem zrobić research. Jednak, kiedy nastąpiła zmiana prawa i decyzja o tym, że nowe instalacje fotowoltaiczne od 1.04.2022 będą przyłączane na zasadach net-billingu, nie było dostępnych zbyt wiele informacji. Jedynym źródłem była ustawa o zasadach rozliczania. Brakowało natomiast informacji jak to wygląda w praktyce. Jak wiadomo, ta często różni się od teorii.
Chcąc odpowiedzieć na pytanie czy net-billing się opłaca, należy wspomnieć jak wyglądał poprzedni system rozliczania.
Jak się rozliczano na starych zasadach?
Osoby, które zamontowały instalacje fotwoltaiczną przed 1 kwietnia 2022 roku rozliczają się z wyprodukowanej energii na zasadach upustów. Wysyłając całą wytworzoną energię do sieci, prosumenci mogli odebrać 80% jej wielkości.
Część z produkowanej energii jest wykorzystywana przez dom na bieżące potrzeby, jest to tzw. autokonsumpcja. Czym większy jej poziom, tym lepiej dla prosumentów ponieważ bieżące zużycie nie podlega 20% prowizji pobieranej przez operatora. W pewnym sensie, operator sieci energetycznej pełnił rolę magazynu lub inaczej – wirtualnego banku energii.
Zebrane informacje na temat net-billingu przedstawiam w poniższej grafice.
Obecnie (2 etap – obowiązuje od 1.07.2022 do 30.06.2024) prosument nie wysyła na przechowanie wytworzonej energii, lecz sprzedaje jej nadwyżki. Cena za 1 kW jest ustalana jest na podstawie średniej rynkowej ceny energii elektrycznej z poprzedniego miesiąca.
W 3 etapie (docelowym) będą to średnie ceny z dnia poprzedniego. Ten etap wejdzie w życie od 1.07.2024 roku.
Wracając do postawionego pytania, odpowiedź brzmi tak. Fotowoltaika na nowych zasadach (net-billing) opłaca się. Piszę to z perspektywy informacji, które zebrałem od naszych klientów oraz z danych dostępnych w internecie. Obecne, średnio-miesięczne stawki są na tyle wysokie, że rekompensują prosumentom, koszty zakupu energii.
Trudno powiedzieć jak będzie wyglądała sytuacja w przyszłości, kiedy wejdą w życie stawki godzinowe. Drugim zagrożeniem jest wzrost liczby instalacji fotowoltaicznych. Duża liczba prosumentów, może spowodować obniżenie stawek.
Jednak jeśli nie chcemy, żeby tak się stało, musimy postawić na autokonsumpcje.
O ile autokonsumpcja była ważna w przypadku prosumentów rozliczających się na starych zasadach, obecnie ma ona kluczowe znaczenie.
Poziom autokonsumpcji możemy zwiększyć na kilka sposobów. Wymienię kilka najważniejszych:
Autokonsumpcja to tylko jeden z ważnych czynników zwiększających zwrot z inwestycji. Inna ważna sprawa to konieczność magazynowania energii. Mowa tutaj o buforach ciepła oraz o magazynach energii.
Zmiana, która najprawdopodobniej nastąpi to wzrost instalacji fotowoltaicznych skierowanych na wschód-zachód. To w tych porach dnia najczęściej jesteśmy w domu, wtedy też zużywamy najwięcej energii. Takie ułożenie będzie sprzyjało autkonsumpcji.